czwartek, 9 lutego 2012

Abstrakty...

... czyli o dwóch artykułach poświęconych dwóm różnym zjawiskom, które na początku tego stulecia zmodernizowały rynek sztuki. Pierwszy z nich dotyczy przejęcia przez polskie portale i domy aukcyjne rozpowszechnionego już na zachodzie internetowego systemu aukcji. Drugi, traktując o udziale sztuki ulicznej w brytyjskim handlu dziełami sztuki, uświadamia nam nobilitację i wartość tego kręgu.

Wirtualny rynek sztuki, Monika Kuc
Monika Kuc zwraca uwagę na rosnącą popularność sprzedaży dzieł sztuki na aukcjach – tradycyjnych i internetowych. W Polsce główną platformą wirtualnych licytacji, stanowiących dziś uzupełnienie tradycyjnych, jest powstały w 2004 roku portal Artinfo.pl, który współpracuje z kilkoma domami aukcyjnymi. Aukcje tego typu dotyczą przeważnie dzieł sztuki współczesnej (których licytacja rozpoczyna się kwotą od 100 zł, osiągając maksymalnie 100 tys. zł). Umożliwiają także korzystne nabycie dzieła znanego artysty oraz gwarantują bezpieczeństwo przy spełnianiu warunków transakcji. Internetowy system aukcyjny przypomina tradycyjny. Jego elementy wprowadzają także starsze domy akcyjne, np. Desa Unicum.


Urban art sales success at Bonhams, Artrepublic
Autor artykułu podejmuje temat powrotu sztuki miejskiej (ulicznej) na brytyjski rynek sztuki na przykładzie zeszłorocznej aukcji w londyńskim domu aukcyjnym Bonhams. Wyniki aukcji, ze wskaźnikiem sprzedaży 91 %, osiągając rekordowe ceny znacznie zwiększyły obroty krajowego marketu. Autor zwraca uwagę na znaczenie sukcesu aukcji dla rynku sztuki współczesnej. Tradycyjnie dominantę oferty stanowiły prace legendarnego graficiarza – Banksy’ego, z których najwyżej wylicytowano grafikę dla Greenpeace – 78 tys. funtów. Wydarzenie jest także powrotem imponujących wyników w dziedzinie handlu grafikami. Twórca artykułu popiera inwestowanie w sztukę, szczególnie w kontekście popularności sztuki współczesnej i ulicznej.


 




Źródła:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz