czwartek, 1 grudnia 2011

Jak dotrzeć do wartościowych źródeł informacji i nie wpaść w frustrację spędzając wiele godzin w sieci?

Odpowiedź to Open Access, czyli dostęp nieograniczony czasowo ani lokalizacyjnie - w pełni wolny - do różnego rodzaju publikacji o charakterze  naukowym, edukacyjnym oraz cyfrowych form zapisu. W tym dostępie pośredniczą kanały - "magazyny", w których w uporządkowany sposób gromadzone są zasoby cyfrowe - repozytoria. W praktyce to ogromne skupiska informacji dotyczących wszelkich dziedzin życia. Zatem stanowią również cenne źródło wiedzy na temat sztuki, jej rynkowego obiegu i związanych z tym aspektów ekonomicznych.

Do podstawowych wyszukiwarek zasobów należy Google Scholar. Tą drogą można przeszukiwać rozmaite materiały naukowe (książki, artykuły, publikacje uniwersyteckie), ale również te, pozbawione dostępu Open Access. Wyniki wyszukiwań segregowane są standardowo od najbardziej trafnych.

HighWire Press - strona związana ze Stanford University. Umożliwia dostęp do publikacji wielu rodzajów i tekstów cyfrowych, które szczegółowo klasyfikuje i grupuje na nauki społeczne, biologiczne itd.

Fantastycznym źródłem otwartym czasopism jest DOAJ Directory of Open Access Journals . Za podstawowy cel twórcy obrali łatwość i szybkość dostępu do poszukiwanych czasopism naukowych, których zasób znowu zapewnia możliwość wszechstronnych przeglądów.
Ograniczając przegląd do polskich czasopism warto skorzystać z repozytorium Naukowych i fachowych polskich czasopism elektronicznych. Baza ta została stworzona przez pracowników Uniwersytetu Śląskiego i zawiera najważniejsze pozycje z poszczególnych dziedzin.

ResearchChannel przechowuje materiały multimedialne. Jest łącznikiem z portalami takimi jak np. UW tv (University of Washington), czy YouTube EDU. Można tu dotrzeć do konferencji, sympozjów, wykładów itd. z całego świata. Istnieje możliwość ustawienia poziomu edukacyjnego wyszukiwanych filmów.

Na koniec strona wyspecjalizowana w kulturze, stworzona przez dwóch studentów z University of SouthernCalifornia i University of York, zaangażowanych w wolny ruch kulturowy. Freeculture.org - dzieło studentów adresowane do studentów ma oddziaływać ideami ruchu i, w ramach nowego projektu, wspierać rozwój Open Access.

1 komentarz:

  1. Wybacz, nie mogłam Cię inaczej namierzyc, wiec pisze tutaj. Pewnie zawracam Ci głowe taką sprawą, ale masz tą książkę Bałdoka o historii rynku dzieł sztuki. Może ona mi pomoże napisać pierwsze zdanie mojej pracy.
    Pozdrawiam, Ania z wieczorowych

    OdpowiedzUsuń